Rzecz dość istotna: lukier. Ja robię go z białka i cukru pudru, a korzystam z poniższego filmiku. Szprycę wykonuję z papieru do pieczenia - nie chcę gromadzić rzeczy, które będą używane tylko raz w roku, więc jakoś nigdy jej sobie nie kupiłam.

[ad=2]