Minimalizm (lub dążenie do niego) ma bardzo dobre strony. Wspominałam już przy paru moich ostatnich postach, że dzięki niemu mam tylko takie kosmetyki, które są mi potrzebne. Kupuję rzeczy droższe, ale przemyślane. Nie ma niczego przypadkowego.

Olejek cedrowy pod prysznic Barwy Harmonii

A nieprzypadkowy kosmetyk oznacza taki, który dobrze działa i dobrze wygląda. Bo skoro w łazience stoi kilka buteleczek, niech też będą ozdobą.


Olejek cedrowy Barwy Harmonii CEDAR WOOD dobrze się wpisuje w moje wymogi, ale to, za co lubię go najbardziej, to zapach.

 

Skromna, ale elegancka ciemna butelka (plastik, wyglądający z dalek jak szkło) mieści w sobie olejek, który w zetknięciu z wodą, zmienia się w lekką, kremową pianę. Nie jest to piana typowa dla żeli pod prysznic, a bardziej emulsyjna i zwarta.

Olejek cedrowy pod prysznic Barwy Harmonii

W składzie znajdziemy kstrakt z cedru będącym sercem aromatycznego olejku, a także naturalny olej ze słodkich migdałów, oliwę oliwek oraz witamina E. Nie mamy wrażenia wysuszenia skóry, bo nawet mimo spienienia olejkowa formuła jest wyczuwalna - na szczęście, bo moja skóra jest sucha tak bardzo, że żadna ilość nawilżenia jej nie zaszkodzi.

Olejek cedrowy pod prysznic Barwy Harmonii

Brzmi nieźle, prawda? Cenowo też, choć na taki kosmetyk trzeba wydać więcej, niż na przysłowiowe „mydełko FA”: ok. 49,90 zł za 440 ml.