Jest tych odkurzaczy na rynku naprawdę sporo: mowa o samojeżdzących, samoodkurzających. Ja, od kiedy coś podobnego mam, jestem wielką fanką, bo te maszyny naprawdę potrafią zaoszczędzić mnóstwo czasu. 

Pozostaje wgryźć się w szczegóły: czy robot odkurza dokładnie? Ile powierzchni wyczyści? Czy ma funkcję mopa, a jeśli tak, to jak sobie radzi w tym trybie?

Miałam okazję testować przez jakiś czas robot Viomi SE. Jak się sprawdza? 

Viomi SE - montaż i pierwsze użycie

Obsługa jest właściwie intuicyjna, a gdy ktoś już wcześniej miał do czynienia z jakimkolwiek robotem tego typu, poradzi sobie ekspresowo. Wybieramy miejsce na stację ładującą, podłączamy tam robota i czekamy, aż się naładuje. 

Polecam ściągnąć sobie aplikację Xiaomi Home, dzięki której będziemy robotem sterować. Ja - szczerze mówiąc - z uwagi na to, że sprzęt był przeznaczony do testów, nie parowałam go, ale mam już podpięty pod apkę inny odkurzacz tej marki i naprawdę ułatwia to obsługę, bo np. możemy zdalnie uruchamiać i zatrzymywać sprzęt, ale też zaznaczać wybrany obszar przeznaczony do odkurzania. Np. jadalnię po posiłku. 

Viomi SE - praca 

Robot na jednym ładowaniu jest w stanie odkurzyć nam aż 200 m kw. To spory dom, prawda? Jeździ dokładnie, nie obija niczego, jest dość delikatny. Podjeżdża na umiarkowanie wysoki dywan bez problemu (włosie ok. 2 cm). Nie zacina się, wjechał nawet na stojak pod choinkę i nie trzeba go było ściągać, choć meble na płozach będą już dla niego wyzwaniem.

Podczas pierwszego przejazdu robot tworzy sobie mapę, którą zapamiętuje. Dzięki temu nie zjedzie nam ze schodów na piętrze, nie spadnie, ominie przedmiot zapamiętany.

Są również inne bajery: zdalnie sterownie dostępne w aplikacji pozwala ustalić harmonogram, w związku z czym sprzątanie salonu możemy zaplanować sobie na rano, sprzątanie kuchni po południu, natomiast sprzątanie całego domu następnego dnia. Nie musimy już potem o tym pamiętać, robot włączy się automatycznie, a po zakończonej pracy wróci do bazy. 

Można stworzyć 5 map pięter, żeby sprzątać na górze i na dole w dowolnym momencie, a także pokazać robotowi, gdzie nie wolno mu wjechać, nawet, gdy drzwi są otwarte. Opcji jest tyle, że ciężko z wszystkich skorzystać. Ja najczęściej włączam opcję odkurzania poszczególnych stref, gdy tego potrzebuję, czasem nawet parę razy w ciągu dnia. 

Viomi SE - mopowanie

Jestem zdania, że te odkurzacze to nie mopy „per se” i nie zastąpią ich, ALE potrafią nam oczyścić podłogę z kurzu, który przecież osiada wszędzie. W zestawie mamy dwie nakładki z mikrofibry, które wystarczą, by przetrzeć umiarkowanie zabrudzoną powierzchnię ok. 100 m kw, choć to już indywidualna kwestia. Ja lubię, gdy mop ma wciąż czystą wodę i sam jest czysty, dlatego lubię mieć takie podkładki na zmianę. Jest jednak jedna ważna rzecz: ten robot znakomicie sprawdzi się np. u osób starszych, które np. nie mogą się schylać, dla których sama czynność mopowania jest problematyczna. Ludzie w pełni sprawni pewnie o tym nie myślą, ale społeczeństwo się starzeje, takie udogodnienia będą w cenie coraz bardziej.

Viomi SE - dane:

W zestawie:

  • robot Viomi SE
  • zbiornik wody 2 w 1
  • 2 x szczotka boczna
  • ładowarka
  • stacja dokująca
  • ściereczka do mopowania
  •  

 Viomi SE - specyfikacja:

  • Model: Viomi SE
  • Moc: 2200Pa
  • Podział mapy na pokoje, strefy zakazane
  • Zapamiętuje do 5 map
  • Elektroniczna blokada wypływu wody przy powrocie do bazy
  • Elektroniczna kontrola ilości wody do mopa
  • Bateria: 3200mAh (posprząta około 200metrów)
  • Pojemnik na kurz: 300ml
  • Pojemnik na wodę: 200ml
  • Głośność: 72dB
  • Czas ładowania: 180 – 240 min
  • Czas pracy: 90 – 120min
  • Waga: 4.4kg
  • Wymiary: 35.00 x 35.00 x 9.45 cm

Robota kupicie tutaj.

Cena: 1199 zł