Grill elektryczny, tradycyjny, czy gazowy? Najlepiej mieć każdy, prawda? Sęk w tym, że nie zawsze każdy może, ma warunki i ma gdzie, a dania z grilla chciałoby się móc przygotować, chociażby w domu.

Grill elektryczny to opcja dla wygodnych i tych, którzy cenią sobie porządek, a przy tym nie mają wiele miejsca do dyspozycji. Jakie są jego inne zalety, pozwólcie że opiszę na podstawie modelu marki George Foreman.

Po pierwsze: grill elektryczny nie wymaga dodatków w postaci podpałki, czy węgla drzewnego. W związku z tym możemy go użyć bez większego przygotowania.

Po drugie: grill jest gotowy do użycia praktycznie od razu, bo posiadany przez mnie model nagrzewa się bardzo szybko. 

Po trzecie: grill może stać i w domu, i na zewnątrz, o ile mamy dostęp do gniazdka. Zmieści się nawet na niewielkim balkonie, a dzięki temu, że nie używamy węgla czy podpałek jedyny dym stanowi parujący tłuszcz i woda, czyli aromaty obróbki termicznj jedzenia, a nie procesu spalania.

Po czwarte: grill się łatwo czyści, montuje i demontuje. Pod płytą znajduje się wyciągany pojemnik na ściekający tłuszcz, a sama płyta powleczona jest nieprzywierającą powłoką, którą myje się szybko i bez szorowania.

Po piąte: taki sprzęt jest w przystępnej cenie. Może być dla wielu osób jedną z opcji na grilla. 

Po szóste: mimo niewielkich gabarytów mieści naprawdę dużo jedzenia. Spokojnie upieczemy na nim szaszłyki dla kilku osób, za jednym zamachem.

Nie wiem, czy Was przekonałam, ale mnie ostatecznie najlepiej przekonuje to, że mogę jeść ukochane grillowane warzywa praktycznie codziennie.  

***

Grill kupicie tutaj (link). Macie na niego specjalną zniżkę z kodem LIVINGLIFE100

Uprawnia on do zakupu grilla Indoor/Outdoor 22460-56 w cenie niższej o 100 zł

Kod promocyjny kod obowiązuje do 31 lipca.

***