Czekolada czekoladzie nierówna, ale gorzką jeść nawet nie tyle można, co trzeba. To chyba dobra wiadomość, prawda? 

- W rozsądnych ilościach, rzecz jasna. Czekolada to cudowne źródło magnezu i przeciwutleniaczy. Poprawia nastrój, działa jak naturalny antydepresant. Jeśli włączasz do diety czekoladę, zadbaj o taką z mniejszą ilością cukru, a większą ilością kakao - mówi dietetyk, Daniel Oklejewicz.  

"Z badań wynika, że około 300 lub więcej substancji chemicznych w czekoladzie może inicjować produkcję endorfin - naturalnie generowanych związków chemicznych, które sprawiają, że czujemy się szczęśliwi. Jednym ze składników znalezionych w czekoladzie jest tryptofan, który wywołuje poczucie euforii."

- Bryan Bruce, "Historia Smaku"

 

Kakao i spółka

I prawda jest taka, że bez większych wyrzutów sumienia możemy jeść czekolady gorzkie, w których zawartość pochodzenia kakaowego jest na pierwszym miejscu w składzie.Zależy Ci na mniejszej ilości cukru? Tutaj zamiast czekolady mlecznej dużo lepiej wybrać gorzką tabliczkę, która zawiera zdecydowanie mniej tłuszczu i - w zależności od wersji - nie przekracza 30%. 

Jak ze smakiem?

Przyjrzyjmy się czekoladom ciemnym Lindt:

Czekolada ciemna 99%, 90% i 85%

Jest mocno intensywna. To czekolada dla koneserów. Poziom goryczy wysoki, ale czego boję się najbardziej, to gorycz kwaśna. Tutaj tego nie ma, smak jest głęboki i zbilansowany. Wszystkie odrobinę różnią się w smaku.

Czekolada ciemna 78% i 70%

Tabliczki te są słodsze, ale w dalszym ciągu przeważa gorycz kakao, a nie słodycz. I to lubię! Jeśli jednak mam wybierać, wolę czekolady z wyższą zawartością kakao. W smaku różnica jest znaczna, ale ma to swój pozytywny efekt. Czekolada z zawartością powyżej 70% miazgi kakaowej jest faktycznie gorzka, ale wynika to ze znikomej zawartości cukru. Nikt nie jest w stanie zjeść nawet połowy tabliczki tak intensywnej czekolady, jaką jest wersja 99%, mój faworyt jeśli chodzi o „doładowanie”. Mimo wszystko warto się przestawić. Jestem fanką czekolady od zawsze, gorzką czekoladę nauczyłam też jeść moje dzieci, które nawet nie proszą o mleczną, bo w domu od zawsze gorzka. Da się? Da się.