Świat zachwycił się Beauty Blenderem już dość dawno, ale ja jego właściwości poznałam dużo później, niż inni. Nie przeszkodziło mi to traktować go jak odkrycie. Dziś na myśl o tym „odkryciu” wzruszam ramionami, bo mam coś równie dobrego, a znacznie tańszego.

Palce, pędzel czy gąbeczka?


Próbowałam wszystkiego, ale uważam, że gąbeczka rozprowadza podkład najlepiej, o ile jest miękka i mocno porowata, jak Beauty Blender. Miałam też pędzel ścięty na płasko marki, Hakuro. Argumenty o tym, że „nie musimy potem myć rąk” do mnie nie przemawiają, wody i mydła nie unikniemy, bo każde narzędzie aplikacji trzeba po wykonaniu makijażu umyć. Kropka.

Coś tańszego niż Beauty Blender?


Nie oszukujmy się: przygotowanie twarzy „na cacy” to spory wydatek, jeśli używa się kosztownego podkładu (w moim wypadku Double Wear Estee Lauder), nie najtańszego pudru i bronzera, a podkład nakłada Beauty Blenderem, który przecież po paru tygodniach (co najwyżej 2-3 miesiącach) trzeba wymienić na nowy. Dodam, że gąbeczka - mimo zapewnień - zużywa więcej fluidu.

I co tu robić? Nic, jeśli się nie ma zamiennika, a nie chcesz rezygnować ze sprawdzonych produktów. Z tym, że ja zamiennik Beauty Blender mam i kupiłam go za 10 zł / sztuka. Chodzi o gąbeczkę Pro Foundation Sponge. Gdzie można je kupić? Ja dorwałam w TK Maxx, ale dostępne są - a jakże - na Aliexpress w równie niskiej cenie. Zawsze w dwupaku.



Dlaczego się nimi zachwyciłam? Bo:

- są miękkie i porowate jak Beauty Blender,
- są poręczne jak Beauty Blender,
- rozprowadzają podkład jak Beauty Blender,
- kosztują nieporównywalnie mniej,
- widać, gdy trzeba je wymienić na nowe.

Jak to - widać? Poza oczywistymi śladami zużycia gąbeczki te pokazują, że ich żywot dobiegł końca. Dla zilustrowania mam tu zdjęcie takiej dokumentnie zużytej gąbeczki Pro Foundation (ohyda, wiem, ale robię to w imię recenzji).

Zużyta i nowa gąbeczka Pro Foundation Sponge.

Jak widać, z czasem bledną i tracą kolor - tym szybciej, im częściej je myjemy, a ja myję po każdej aplikacji makijażu. Za tę cenę można jednak bez żalu wymienić je na nowe. Ja już zrobiłam zapas na jakieś pół roku.